środa, 25 lipca 2012

Brewer w Nowym Jorku- Knicks stawiają na obronę


       Knicks od kilkunastu dni starali się pozyskać swingmana, który mógłby wesprzeć J.R. Smitha oraz uzupełnić stratę po Fieldsie i zastąpić kontuzjowanego Shumperta. Wśród głównych kandydatów do tej roli wymieniano Maurice'a Evansa, Sonny'ego Weemsa, Randy Foye'a i właśnie Ronnie Brewera, który ostatecznie przystał na jednoroczną umowę za minimum dla weterana. Jest to naprawdę niska cena jak na tej klasy defensora, w świetle której kilkunasto-milionowy kontrakt Landry Fieldsa sprawia wrażenie przepłaconego jak nigdy dotąd.

Glenowi Grunwaldowi udało się zbudować na nowy sezon drużynę z głęboką ławką rezerwowych, wśród której można znaleźć praktycznie dwóch solidnych zmienników na każdą z pozycji. Dokonał tego pomimo straty Lina i Fieldsa oraz z mocno ograniczonym salary cap. Co najważniejsze więkoszość z zawodników została pozyskana za rozsądne pieniądze. Kontrakty Smitha, Feltona i Brewera wydają się być niezwykle okazyjnymi. Chciałbym się dowiedzieć jakiej prezentacji używa Grunwald podczas przekonywania zawodników do przejścia lub pozostania w drużynie z Nowego Jorku. Jeszcze całkiem niedawno to pieniądze były głównym czynnikiem decydującym o wstąpieniu w szeregii Knicks. 

Ronnie Brewer ma 6 rozerganych sezonów w NBA i z racji tego jego minimum dla weterana będzie wynosić nieco ponad 1 milion dolarów za rok gry. Jest wychowankiem University of Arkansas i zostal wybrany z 14 numerem draftu 2006 przez Utah Jazz. W Salt Lake City spędził blisko 4 lata- w trakcie czwartego sezonu przeniósł się do Memphis, gdzie z powodu kontuzji rozegrał zaledwie 5 meczów. Przez dwa ostatnie lata był graczem Bulls. W ostatnim sezonie zagrał we wszystkich 66 spotkaniach swojego zespołu, z czego w 43 w pierwszej piątce- głównie pod nieobecność Ripa Hamiltona. W trakcie tych rozgrywek jego średnie wynosiły 6.9 PPG, 3.5 RPG, 2.1 APG, 1.1 SPG. W ostatnim roku gry zdecydowanie spadła jego skuteczność rzutów z gry z 48% na 42,7%. Brewer nigdy nie był zaliczany do grona wybitnych strzelców z dystansu (zaledwie 19 trafionych na 69 prób zza łuku za 3 punkty- 27,5%, choć wciąż lepiej od Fieldsa 25,6% 3P), a do jego głównych zalet w ofensywie należą przede wszystkim ścięcia (w 2011/12 13,6 % zagrań w ofensywie przy 1.14 punktu na posiadanie przy skuteczności 67.3%). Zdecydowanie powinien popracować nad jumperem lub ograniczyć rzuty z dystansu do minimum- najlepiej do tych oddawanych po zasłonie (21 trafionych na 44 oddane rzuty, 47.7%). 

Jednak to nie ofensywne, ale defensywne zdolności Brewera świadczą o jego przydatności dla zespołu. Ronnie należy do czołówki obwodowych defensorów w lidze. Zapewne duża jest w tym zasługa świetnie broniących Chicago Bulls. Jednak mając obok siebie Jason Kidda/Raymonada Feltona, a za plecami Chandlera/Camby'ego, Brewer nie będzie mógł narzekać na brak wsparcia. Po powrocie Shumperta naprawdę interesująco będzie wyglądał defensywne ustawienie Knicks z Kiddem/Feltonem, Shumpertem, Brewerem, Anthonym/Cambym i Chandlerem- taka piątka pod okiem Mike'a Woodsona ma szansę stać się jedną z najlepszych formacji obronnych w przyszłym sezonie. Brewer jest wyróżniającym się obrońcą w izolacjach, które stanowią 15.4% jego gry w defensywie. W sezonie 2011/12 pozwalał na niespełna 32-procentową skuteczność rywali- dla porównania zawodnicy kryci przez Fieldsa trafiali 37.1%, a Shumpert ograniczał przeciwników do 33.8%. Brewer w 16 zagraniach izolacyjnych z Lebronem Jamesem, Dwyanem Wadem, Joe Johnsonem i Deronem Williamsem dopuścił zaledwie 4 razy do znalezienia przez nich drogi do kosza. Równie świetnie prezentuje się jego obrona na zawodnikach będących w posiadaniu piłki przy 'pick and rollach' (28.4% jego zagrań w defensywie), gdzie w sezonie 2011/12 zezwalał przeciwnikom na 40-sto procentową skuteczność i 0.76 punktów na posiadanie (Shumpert  43.3 % przy 0.84 PPP; Fields 46.9% przy 0.92 PPP). Jednak w meczu z Miami z 14 marca, Dwayne Wade sześciokrotnie znalazł sposób na zdobycie punktów przy tego typu zagraniach i będąc krytym przez Brewera (w całym spotkaniu Wade rzucił 36 punktów przy ponad 60-cio procentowej skuteczności, ale 'Byki' odniosły zwycięstwo). 

Jedną z głównych przczyn zaakceptowania tak niskiego kontraktu są duże wachania formy byłego zwodnika Bulls. Brewer dostawał więcej minut gry na początku sezonu, w okresie gdy z powodu kontuzji nie mógł grać Hamilton. Wtedy też zaliczał najlepsze występy w sezonie. Natomiast jego forma spadała wraz z ilością minut na parkiecie. Brewer w Nowym Jorku najprawdopodobniej będzie wychodził w pierwszej piątce, co może mu pozwolić na złapanie odpowiedniego rytmu gry. Ponadto jego przyjście do zespołu może mieć pozytywny wpływ na przebieg rehabilitacji Shumperta, od którego nie będzie się wymagać zbyt szybkiego powrotu na parkiet.

Ronnie Brewer to świetny dodatek do zespołu, który na pewno wzmocni obronę Knicks na obwodzie. Knicks na papierze wydają się mieć jedną z najgłebszych rotacji w lidze. Pomimo niezrozumiałego zezwolenia zarządu na odejście Lina i znacznego postarzenia się składu trzeba przyznać, że Glen Grunwald odwalił kawał dobrej roboty. Na chwilę obecną zakontraktowanymi zawodnikami Nowojorskiej drużyny są: Jason Kidd, Raymond Felton, Pablo Prigioni, Iman Shumpert, J.R. Smith, Ronnie Brewer, James White, Carmelo Anthony, Steve Novak, Chris Copeland, Amar'e Stoudemire, Kurt Thomas, Tyson Chandler, Marcus Camby.


7 komentarzy:

  1. Dobry transfer !

    OdpowiedzUsuń
  2. Kamilu na jakiej stronie są dostępne te szczegółowe dane odnośnie procentu akcji wybronionych etc. ????

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze tylko Kenyon Martin i skład kompletny :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Większość danych znajduje się na Synergy Sports mysynergysports.com Czasami trzeba policzyć ręcznie niektóre statystyki ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wątpię, żeby Martin skusił się za minimum, ale po tym co wyprawia ostatnio Grunwald to kto wie? Zrobiloby się w Kncisk trochę Nuggetsowo ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. I Netsowo :D Przynajmniej mnie Kidd i K-Mart tak sie kojarzą. Już teraz Knicks mają głęboką ławkę, ale z Martinem na każdej pozycji byłaby miazga!

    Wątpliwe żeby Martin chciał grać za minimum. Z tym, że kilka dni temu napisałbym tak o Brewerze ;] Grunwald, do roboty!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jesli chodzi o pozyskanie R.Brewera to super sprawa i cieszy fakt ze nasz GM ma leb na karku.

    OdpowiedzUsuń