czwartek, 25 października 2012

Knicks @ Nets 97:95 24/10/2012 Preseason‏


       Knicks odnieśli zwycięstwo w pierwszym nieoficjalnym meczu przeciwko nowemu rywalowi 'zza miedzy'. Co ważniejsze, gra Nowojorczyków wyglądała o wiele bardziej przyzwoicie w porównaniu do trzech poprzedzających spotkań w preseason. Ponadto publiczność w Nassau Coliseum również pokazała kto drużyną numer jeden w Wielkim Jabłku- Nets wielokrotnie byli wybuczeni przez widownie. Fani mogli nie być też zadowoleni z ogłoszenia o przenosinach Islanders do Barclays Center. Niestety pech związany  z kontuzjami wciąż nie opuszcza Knicks- urazu kolana doznał Tyson Chandler i to jest najbardziej niepokojąca wiadomość wczorajszego wieczoru. 

PIERWSZE PIĄTKI:


Felton, Brewer, Anthony, Thomas, Chandler

Williams, Johnson, Wallace, Humphries, Lopez

1 KWARTA 16:23

Knicks bardzo pechowo rozpoczeli pierwszą część meczu- Chandler zderzył się kolanami z Geraldem Wallacem i musiał opuścić parkiet. Carmelo Anthony kompletnie nie mógł się wstrzelić i miał spore problemy z mijaniem Joe Johnsona. Nets bardzo nie oddalili się punktowo od Knicks głównie dzięki kilku udanym akcjom Feltona- wejścia pod kosz, dogrania do kolegów i rzut z dystansu. Nowojorczykom sporo problemów sprawiało podwajanie backcourtu Nets- za każdym razem gdy Johnson miał piłkę post'cie (najczęściej w mismatchu z Feltonem) Deron Williams był pozostawiany na czystej pozycji. D-Will nie marnował okazji i karał Knicks za złą rotację w obronie rzutami z dystansu. 

Kluczowa akcja: Wszystkie rzuty D-Willa wykorzystane po słabym rotowaniu w obronie graczy Knicks- somebody has to help the helper guys
Najlepszy zawodnik: Deron Williams

2 KWARTA 46:43 (30:20)

Pierwsza zwycięska druga kwarta Knicks w tym preseason. Jeszcze pod koniec pierwszej odsłony super-duet z ławki Knicks- Prigioni-Copeland zdobył 2 punkty charakterystycznym dla siebie pick-and-rollem. W podobnym stylu rozpoczeli drugą część spotkania, tyle że tym razem było z and one. Knicks zaczeli drugą kwartę trzema trzypunktowymi akcjami: wspominany and one Copelanda, trójka White'a i trójka Kidda. Sporo ożywienia w szeregi Nowojorczyków po obu stronach parkietu wprowadził Prigioni, który moim zdaniem nie ryzykował zbyt bardzo w obronie łasząc się na przechwyty, a co sugerował Clyde- miał więcej problemów z przedostawaniem się przez zasłony Nets. Pod koniec kwarty Knicks zaprezentowali świetną sekwencje w obronie- idealnie rotując po zmianach w kryciu i często zmuszali Nets do popełniania strat.

Kluczowa akcja: Felton przechwytuje piłkę, którą oddaje do Brewera ten przeprowadza fast break, szybka wymiana podań i akcja zakończona lay-upem Ronniego.
Najlepszy zawodnik: Pablo Prigioni

3 KWARTA 69:63 (23:20)

Raymond Felton rozpoczął drugą połowę od mocnego uderzenia- najpierw dwa udane jumpery, a później minął starterów Nets jak tyczki i zakończył akcje udanym lay-upem od tyłu. W Nets skutecznie spisywał się też Brook Lopez, który zdobył 8 punktów, ale też złapał 3 faule. Carmelo Anthony odzyskał swój rytm strzelecki trafiając 3 z 4 oddanych rzutów (w tym 2/3 za 3 punkty). 
Kluczowa akcja: Deron Williams po raz kolejny przedostaje się pod obręcz Knicks, jednak za jego plecami pojawia się Henry Sims i blokuje lay-up D-Willa o tablicę
Najlepszy zawodnik: Carmelo Anthony

4 KWARTA 86:86 (17:23)

Pablo Prigioni i Chris Copeland już na początku popisali sie alley-oopem. Na 7 minut przed końcem Knicks prowadzili już 12 punktami i wydawało się, że przejeli kontrolę nad meczem. Jednak dwójka rezerwowych obrońców Nets, Taylor i Brooks- przeprowadziła szybki run 10:1, który na 3 minuty przed końcem zbliżył ich tylko do straty 3 punktów. MarShon Brooks wyprowadził Nets na prowadzenie akcją 2+1, w której wykorzystał błąd Shurny w obronie. Wynik meczu wyrównał Chris Copeland wymuszając dwa faule w ataku i wykorzystując oba rzuty osobiste. Michael Thompson miał jeszcze szanse na zakończenie tego meczu w regulaminowym czasie gry, ale chybił z dogodnej pozycji. W kluczowym momencie publiczność coraz głośniej skandowała: 'Let's Go Knicks!'

Kluczowa akcja: Cytując Clyde'a: So Nice, We'Showed It Twice. Podwajany Prigioni podaje w widowiskowy sposób za plecami do Simsa, który oddaje do rogu do czystego Michaela Thompson i ten trafia za trzy.
Najlepszy zawodnik: Tyshawn Taylor

DOGRYWKA 97:95 (11:9)

Podobnie jak w meczu przeciwko Celtics, chyba nikt nie chciał żeby ten mecz jeszcze trwał. Chociaż z drugiej strony fani na Long Island wyglądali na bardzo podekscytowanych. Knicks dopieli swej wygranej trzema celnymi rzutami za 3 punkty- swoją robotę w końcu wykonał Steve Novak, chociaż jego gra w obronie pozostawiała wiele do życznia.

Kluczowa akcja: Steve Novak na obwodzie podaje do Michaela Thompsona, który trafia buzzer beatera za 3 punkty.
Najlepszy zawodnik: Steve Novak


OCENY ZAWODNIKÓW (w skali od 1 do 10):

7 Raymond Felton- spisywał się świetnie w na początku meczu i drugiej połowy. Nie miał problemów z penetracją strefy podkoszowej Nets, bardzo dobrze uruchamiał Brewera w fast breaku, do tego solidnie w obronie, widoczne i w sumie udane indywidualne pojedynki z Deronem Williamsem. Dopuścił się kilku beztroskich podań.
4 James White- szybko złapał trzy faule- jeden na Evansie pożyteczny, ważny rzut za 3 punkty w 2 kwarcie, poza tym jak zwykle mało widoczny

6 Carmelo Anthony- dwa airballe w pierwszej części spotkania mówia same za siebie, nieudanie strzelecko, ale za to walecznie na deskach przeciwnika, w drugiej połowie odżył, nieustępliwy w ataku

5 Kurt Thomas- dość przyzwoicie zastąpił Chandlera, w trzeciej kwarcie miał problemy z upilnowaniem Lopeza, oczywiście zaliczony rzut z pół-dystansu i dobre zasłony w ataku

Tyson Chandler- podobno kontuzja jaką odniósł nie jest poważna i zostal odsunięty zapobiegawczo, okaże się po MRI

5 Jason Kidd- trafił w drugiej kwarcie buzzer beatera za 3 punkty dającego Knicks pierwsze prowadzenie w meczu 25:23, zrobil swoje, dał wiarę i później stal się niewidoczny 

5 Ronnie Brewer- coraz śmielej w ataku, chociaż zaczął mecz airballem, trafił dwa jumperki z dystansu, przydatny w transition w parze z Feltonem, 3 przechwyty i solidnie w obronie, wydaje się że z czasem powinno być lepiej, 12 punktów przy niespełna 30% skuteczności, oddał 14 rzutów w 20 minut- trenuje przed sezonem

5 Henry Sims- jest coś w nim co powinno mu dać szansę na grę w NBA, twardo walczy pod tablicami i nie boi się gry w ataku, upokarzający blok na D-Willu i w cwaniacki sposób załatwił Blatche w post'cie zmuszając do popełnienia kroków

5 Steve Novak- wygrał ten mecz, 2 razy za 3 i do tego asysta przy draggerze, nie tyle że słabo gra w obronie, ale sprawia wrażenie jakby bał się kontaktu z przeciwnikiem, dlatego też w obornie jak i w ataky stara się nie wchodzić nikomu w drogę

*7 Pablo Prigioni- wprowadził wiele ożywienia po obu stronach parkietu, niesamowite podania, niewygodny dla przeciwnika za to umila grę partnerom i fanom, pomimo kilku niepotrzebnych zagrań najbardziej widoczny gracz na parkiecie, drugi PG w drużynie?

6 Chris Copeland- powinien trochę wystopować zapędy w ataku i wiedzieć kiedy się zatrzymać, chce czasami za bardzo na siłę i przez to tyle strat, wraz z ograniem może to poprawić, w ostatniej akcji znakomicie powstrzymał Brooksa, pomimo 7 strat i tak pozytywny występ

6 Mychel Thompson- nie mając już nic do stracenia Thompson pokazal w końcu na co go stać, szkoda że tak późno, bo z rzutem i smykałką do zbiórek może stać się przydatnym role-playerem 

1 John Shurna- jeden w ocenie za jeden punkt z rzutów osobistych, -10 w +/-, prawdopodobnie to dzięki niemu Nets doprowadzili do dogrywki 

*player of the game






2 komentarze:

  1. Asysta Prigioniego i osmieszenie obrony nets a zwlaszcza lopeza palce lizac wisienka na torcie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mecz NYK-NETS 720p 24.10.2012 z YT a oto link:
    http://www.youtube.com/watch?v=6ML5-3iZgwg&feature=g-all-u

    OdpowiedzUsuń