sobota, 20 października 2012

Knicks @ Raptors 88:107 19/10/2012 Preseason


       Jeśli miał być to sprawdzian dla STATa to trzeba przyznać, że indywidualnie wypadł nienajgorzej. Natomiast jego powrót nie pomógł kompletnie drużynie, której gra zawiodła po obu częściach parkietu. Knicks wyglądali tak jak nie powinni wyglądać. Raptors w przeciwieństwie do Nowojorczyków zagrali agresywniej, pomysłowo w ataku i trafiali za 3 punkty.

PIERWSZE PIĄTKI:

Felton, White, Anthony, Stoudemire, Chandler

Lowry, DeRozan, Fields, Bargniani, Valanciunas

1 KWARTA 26:20

Ofensywa Knicks wyglądała mało przekonywująco-zero polotu i jakoś tak mechanicznie. Było bardzo mało miejsca pod koszem- pomalowana strefa Raptors wydawała się wysokimi Knicks. Zdecydowanie brakowało spacingu. Nowojorczycy wyraźnie grali na STATa, tak jakby chcieli udowodnić jego przydatność w zespole i trzeba przyznać, że Amar'e zaprezentował się z dość pozytywnie. Jedynym minusem była jego gra jeden na jeden z Valanciunasem, który go ogrywał w ataku i stawiał trudne warunki w obronie. O ile ofensywnie Knicks się zacinali to gra w defensywie dała im prowadzenie- Raptors popełnili, aż 6 strat w tej części gry.

Kluczowa akcja: Pick-and-roll rozegrany przy baseline w lewym rogu przez Melo i STATa- choć wyglądał na mało naturalny to mimo wszystko skuteczny i ta dwójka powinna go stosować jak najczęściej.
Najlepszy zawodnik: Amar'e Stoudemire

2 KWARTA 46:46 (20:26)

Rezerwowi Knicks w dobrym stylu rozpoczeli drugą kwartę i po rzucie Novaka za 3 punkty oraz świetnym zgraniu Prigioniego i Kidda prowadzili już 35:22 na 10 minut przed końcem pierwszej połowy. Później Nowojorczycy nieco się rozluźnili, a Raptors zaczeli grać szybką koszykówkę zdobywając 10 punktów w transition- co przyczyniło się do przeprowadzenia runu 10:0. Tym razem Felton nie oddawał nieprzemyślanych rzutów w drugiej kwarcie, ale za to stracił piłkę aż 4 razy (7 strat całej drużyny- w tym 2 razy upłynięcie 24 sekund). Kiepska druga kwarta w wykonaniu Knicks powoli zaczyna stawać się regułą...

Kluczowa akcja: Lowry trafia buzzer beatera w biegu zza lini za 3 punkty i daje remis Raptors do przerwy- Knicks wyglądali w tej akcji jakby odpuścili sobie krycie rozgrywającego Raptors.
Najlepszy zawodnik: Kyle Lowry

3 KWARTA 66:76 (20:30)

Anthony indywidualnymi akcjami starał się zagrozić Raptors jednak to nie wystarczało. Knicks grali mało agresywnie, zostawiali zbyt dużo miejsca przeciwnikom i nie walczyli na tablicach- 7 zbiórek mniej od Raptors. Nowojorczycy nie szukali rozwiązań w ataku i tylko oddawali piłkę do Melo- przez to m.in. oddali o 10 rzutów mniej od zespołu z Toronto.

Kluczowa akcja: Kyle Lowry wykorzystał zasłone postawioną przez Bargnianiego. W przedarciu się pod kosz przy linii końcowej nie przeszkodziło mu poślizgnięcie się jak i trójka Nowojorczyków stojących w pomalowanym- trafił lay-up i wykorzystał kontakt (chybiony osobisty). Raptors uzyskali prowadzenie 53:48
Najlepszy zawodnik: Carmelo Anthony

4 KWARTA 22:31 (88:107)

Obaj trenerzy wzieli na serio tę część meczu i wystawili swoich starterów. W Knicks ważną rolę odegrał też Prigioni, który kilkukrotnie przechwycił piłkę i jako jedyny trafił za 3. Znakomicie na początku kwarty spisywał się STAT trafiając 3 z 4 rzutów, jednak później na zbyt wiele nie pozwalał mu grający agresywnie Valanciunas. Postawa Melo w tej kwarcie w sumie odzwierciedliła to jak wyglądała gra całego zespołu- kompletnie bez pomysłu, jakby bez przekonania i nieskutecznie. Lowry dokończył dzieła zniszczenia trafiając na koniec dwie 'trójki'. 

Kluczowa akcja: Na niespełna 5 minut przed końcem, przy 11-sto punktowej stracie Knicks, złym podaniem popisał się Felton. Po piłkę nie bał się zanurkować Lowry, tym samym rozpoczynając fast break, który został zakończony energicznym dunkiem DeRozana... było po meczu.
Najlepszy zawodnik: Andrea Bargniani, Kyle Lowry


OCENY ZAWODNIKÓW (w skali od 1 do 10):

3 Raymond Felton- dobra pierwsza kwarta, później tylko gorzej, zbyt wiele beztroskich podań i niepotrzebnych trików (6 strat), zero pomysłu w kreowaniu akcji, Knicks wyglądali zdecydowanie lepiej z Kiddem i Prigionim na parkiecie. Niewidoczny Shot-Clock nie jest wystarczającym wytłumaczeniem.
 
5 James White- przyzwoicie w obronie i coraz śmielej w ataku

6 Carmelo Anthony- Montreal to nie Londyn- dobrze, że Knicks nie grają w Bell Centre w trakcie sezonu regularnego, kompletnie nieskuteczny z dystansu, przetrzymywał piłkę w swoim stylu, ale jego wejścia pod kosz wydawały się być jedyną zagrywką Knicks przynoszącą punkty

6 Amar'e Stoudemire- indywidualnie dobrze, ale ze szkodą dla drużyny, zabiera dużo miejsca w pomalowanym, powinien się skupić na grze przy baseline lub jumperach, bardziej dynamiczny niż w poprzednim sezonie i czyżby wrócił mid-range?

5 Kurt Thomas- nie dawał rady w obronie, trochę sfrutrowany swoją postawą i niefartowny faul przy clear path, ale dawał radę na tablicy

5 Tyson Chandler- chyba utracił wspólny język z Feltonem, pojawienie się Amar'e blokowało go w ataku, gdzie było za mało miejsca pod koszem, miał problemy z opanowaniem piłki i nieskuteczny z linii rzutów osobistych, Bargniani skutecznie wyciągał go spod kosza 

5 Steve Novak- trafił raz daleko zza linii za 3 punkty i później świetnie pilnowany przez defensywę Raptors, wyglądał jak w serii przeciwko Miami

6 Pablo Prigioni- najlepszy zawodnik zespołu, bardzo się stara i gra agresywnie, niesamowite przechwyty w końcówce

6 Jason Kidd- dał dobrą zmiane na przełomie pierwszej i drugiej kwarty, bardzo dobrze w obronie

5 Chris Copeland- widać, że ostatni mecz dodał mu pewności siebie, dobrze zaczął w ataku- później tylko gorzej, ale nie odpuszczał w obronie

Mychel Thompson, John Shurna- grali za krótko 


player of the game- Kyle Lowry

1 komentarz:

  1. w tym zespole coraz mniej miejsca dla STATA... Tego najbardziej sie bałem - że rozwinie się indywidualnie ale nie z korzyścią dla teamu. Ten zawodnik powinien postawić na OBRONĘ, rzut z wyskoku i jakieś lepsze podania. Gra 1 on 1 z dala od taktyki zespołu to nie to czego trzeba. ALE to dopiero preseason, czekamy co dalej. PS Świetne te racapy są!

    OdpowiedzUsuń